PORTO – PORTUGALIA 2022 – dzień 3

Dłuuuugi weekend w Porto? Dlaczego by nie?

Porto to kolejne miasto w Portugalii, które odwiedzamy. Wcześniej była zachwycająca Lizbona, czy Porto też skradnie nasze serca?

Dzień pierwszy

Wynajęliśmy apartament w samym sercu starego Porto z widokiem na niekwestionowany symbol miasta : Ponte Luís I . Wiekowa zabudowa nie jest przyjazna turystom z walizkami, trzeba się troszkę umęczyć aby dojść do drzwi apartamentu , a i w środku nie jest łatwo. Ale widok z okna, a nawet małego balkonika jest super. 

Jak już wywołałem most nazwany na cześć króla Ludwika I to zatrzymajmy się na nim chwilkę.

Jest jednym z sześciu mostów łączących stare dzielnice Porto z Vila Nova de Gaia. Ponte Luís I – to dwukondygnacyjny most stalowy, znak rozpoznawczy miasta, wybudowany w końcu XIX w. Most łączy brzegi rzeki Duero. Długość całkowita wynosi 385,25 metrów, masa mostu wynosi 3045 ton. Górny pokład mostu został przekształcony w trasę linii metra w Porto. W momencie budowy był to najdłuższy most na świecie w swojej kategorii.

W 1879 roku słynny Gustave Eiffel przedstawił projekt konstrukcyjny mostu nad rzeką Douro. Projekt ten zakładał budowę jednopoziomowego mostu, jednak został on odrzucony ze względu na szybki rozwój miasta i potrzebę budowy mostu dwukondygnacyjnego, który ułatwiłby transport między brzegami rzeki Douro. Rok 1880 przyniósł ogłoszenie konkursu na projekt dwukondygnacyjnego mostu, który spiąłby brzegi Douro między Porto i Vila Nova de Gaia. Do konkursu zgłoszono 11 projektów. Wybrano projekt towarzystwa Société de Construction de Willebroek. Autorem projektu był niemiecki inżynier Théophile Seyrig, właściwie François Gustave Théophile Seyrig, jeden z uczniów Eiffela. Budowa rozpoczęła się 21 listopada 1881 roku, a uroczysta inauguracja mostu nastąpiła 31 października 1886 roku. Podczas ceremonii otwarcia most Ludwika I został uroczyście poświęcony przez biskupa D. Américo. Początkowo za przejazd mostem była pobierana opłata, a od 1 stycznia 1944 roku most wszedł w skład infrastruktury miasta Porto i jego przekraczanie jest bezpłatne.

Most Ludwika I wykonany jest z żelaza. Posiada on dwa poziomy o różnej długości. Dolny poziom ma 172 metry długości (564 stóp), a górny poziom 395,25 metra długości (1 297 stóp). Spina je potężny metalowy łuk o długości 172,5 metrów. Dodatkowe wzmocnienie konstrukcyjne stanowią metalowe filary między dwoma poziomami. Centralny łuk zmniejsza swoją grubość ku środkowi mostu. Obydwa poziomy mostu posiadają oświetlenie oraz są wylane asfaltem. Łączna wysokość mostu to 45 metrów. Szacuje się, że most Ludwika I w Porto ważny łącznie 3045 ton! W całości wykonany jest on z żelaza, a jego konstrukcja osadzona jest w granitowym brzegach rzeki Douro. Dolne poziomy mostu Luisa I łączą nadbrzeże Cais da Ribeira w Porto z Avenida Diogo Leite w Vila Nova de Gaia, a góry poziom odpowiednio Avenida Vímara Peres z Avenida da República.

Do mostu zapewne jeszcze wrócimy.

Wąskie kamieniczki o pastelowych fasadach, ozdobione kafelkami azulejos, tworzą niepowtarzalny krajobraz. Zadbane brukowane uliczki prowadzą w głąb miasta, odsłaniając tajemnice historycznych dzielnic. Wędrując po tych uliczkach, można natknąć się na urocze kawiarenki, gdzie można zatrzymać się na chwilę, delektując się tradycyjnymi portugalskimi smakołykami. Można też odkryć małe sklepiki z rękodziełem i lokalnymi produktami, które są prawdziwym skarbem dla miłośników unikalnych pamiątek.

Spacerując nad rzeką Duoro i fotografując natknęliśmy się na ciekawską modelkę 🙂

 

Kościół św. Franciszka w Porto – Igreja Monumento de São Francisco to w jakiś sposób budowla wyjątkowa w Porto.

Jest to nie tylko jedna z najpiękniejszych budowli gotyckich w całym Porto, ale też jedno z najbardziej niezwykłych wnętrz obiektów sakralnych w całej północnej Portugalii. Wnętrze Kościoła św. Franciszka w Porto może wręcz przytłaczać niektórych – ilość zdobień, złoceń i różnych stylów architektonicznych robi ogromne wrażenie. Do tego przepiękne przedstawienie Drzewa Jessego. Na pewno jest to jeden z tych obiektów, które zdecydowanie warto wpisać na listę miejsc najciekawszych zabytków w Porto. Zwiedzając wnętrze Kościoła św. Franciszka warto zwrócić na polichromowaną figurę św. Franciszka z XIII wieku, która znajduje się w barokowym ołtarzu tuż przy wejściu. Jest to pozostałość po pierwszym kościele, który w 1383 roku został zastąpiony przez obecną budowlę.Z racji tego, że w XV i XVI wieku wiele prominentnych rodzin z Porto wybrało sobie Kościół św. Franciszka, jako swój panteon, zwiedzając tą świątynie warto przyjrzeć się bliżej kaplicom ufundowanym przez te kaplice. Blisko wejścia znajduje się stary panteon rodziny Luís Álvares de Sousa z gotyckim portalem, na którym znajduje się herb rodziny. Sam ołtarz jest już wykonany w stylu barokowym. W prawym ramieniu transeptu znajduje się inna interesująca kaplica – Kaplica św. Jana Chrzciciela (Capela de São João Batista). Pochodzi ona z 1534 roku i została ufundowana przez rodzinę João Carneiro. Kaplica zachwyca sklepieniem żebrowym w stylu manuelińskim, a jej głównym projektantem był Diogo de Castilho. W barokowym ołtarzu w kaplicy zobaczyć można XVI-wieczne przedstawienie chrztu Chrystusa. Jednak tym, co najbardziej zachwyca w ogromnie bogactwa wnętrza Kościoła św. Franciszka w Porto, jest ołtarz w północnej nawie przedstawiający Drzewo Jessego. Co to takie Drzewo Jessego (Árvore de Jessé)? Jest to artystyczne wyobrażenie drzewa genealogicznego Chrystusa. Źródłem nazwy i motywu jest proroctwo z Księgi Izajasza, które głosi o nadejściu Mesjasza “Wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni”. Chrześcijanie odnoszą ten fragment właśnie do osoby Jezusa Chrystusa.

Dzień drugi

Idziemy w otchłań miasta. Szwędać się będziemy po dzielnicach : Ribeira, Se, Baixa, Vitoria. 

Pogoda troszkę nie rozpieszcza, czy będzie padał deszcz?

Na placu Terreiro da Se położona jest najstarsza świątynia w mieście – Katedra Se

Katedra jest otoczona przez dwie wieże zwieńczone kopułą, ze wspaniałym rozetowym oknem pod środkowym łukiem. Całość mimo stuleci zachowuje wygląd obronny, a świadczą o tym blanki zwieńczające ściany budowli. Sam kompleks obejmuje nie tylko prezbiterium wraz z nawami, czy zakrystią, lecz także krużganki i zabytkowe apartamenty Casa do Cabido. Wnętrze katedry ma kształt łacińskiego krzyża z trzema naprzemiennymi nawami i pięcioma przęsłami, transeptem oraz dużym prostokątnym prezbiterium. Sama kulminacja kościoła jest wynikiem starań biskupa Gonçalo de Morais z okresu manieryzmu. Dekoracja apsydy obejmuje mieszankę kolorowego marmuru, a ściany wokół ozdabiają wydatne, duże okna z perspektywicznymi obrazami włoskiego architekta Nicolau Nasoni. Ponadto ten fragment zawiera zapierający dech w piersiach złocony ołtarz, rzeźbiony w myśl zasad przyświecających odmianie baroku na ziemi portugalskiej, czyli w tak zwanym “barocco joanino”. Ostry wertykalizm nawy głównej, naznaczony grubymi, wysokimi filarami sprawia od stuleci ogromne wrażenie na odwiedzających, a także zapewnia doskonałą, przejmującą akustykę. W transepcie, po lewej stronie, swoje miejsce znalazł intronizowany wizerunek Nossa Senhora da Vandoma z czternastego stulecia, patronki miasta Porto. Od nawy poprzecznej odchodzi nisza kaplicy Najświętszego Sakramentu ze słynnym Srebrnym Ołtarzem o ogromnych wymiarach i sztukaterii wykonywanej w kilku etapach na przestrzeni dwustu lat. Jest uważany za epokowe dzieło portugalskiego zdobnictwa sakralnego, z rozległą biblijną ikonografią skoncentrowaną na Eucharystii. Po drugiej stronie turyści odnajdą wizerunek Nossa Senhora da Silva. Dedykowaną kaplicą tego ramienia jest barokowa instalacja poświęcona Świętemu Piotrowi. Na końcu intrygująca wydaje się być zakrystia z licznymi dziełami malarstwa, czy rzeźby. W 1985 roku w wysokim chórze zainstalowano duże organy piszczałkowe.

Krużganki : Gotyckie w założeniu krużganki powstały pod koniec czternastego wieku. Prowadzą na nich majestatyczne granitowe schody. Zaś cechą charakterystyczną są dodane później duże panele azulejos autorstwa mistrza Valentima de Almeida w liczbie siedmiu ze scenami z biblijnej “Pieśni nad pieśniami”, nawiązującymi do mistycznego dialogu między Bogiem a Dziewicą, patronką katedry.

Na placu warto spędzić kilka chwil, rozpościera się stąd wspaniały widok w kierunku południowym. Przechodzimy w okolice pomnika Vimary Peresa -Vímara Peres – hrabia Portugalii. Był chrześcijańskim arystokratą z zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego. Był wasalem króla Asturii, Leónu i Kastylii Alfonsa III, przez którego został posłany na podbój zajętych przez Maurów ziem zachodniego wybrzeża Galicji, pomiędzy rzekami Miño i Duero wraz z miastem Portus Cale, późniejszym Porto, od którego wzięła nazwę późniejsza Portugalia (Portucale). Po zdobyciu ziem na północ od Duero, w 868, ogłosił się pierwszym hrabią Portugalii. Późniejsi historycy portugalscy uznali to za pierwszy krok ku powstaniu państwa portugalskiego, chociaż uzyskało ono niepodległość dopiero w XII wieku. Vimara Peres założył i ufortyfikował miasto nazwane od jego imienia Vimaranis, obecne Guimarães, zwane kolebką Portugalii. Vímara Peres zmarł w 873 w Guimarães. Jego syn, Lucídio Vimaranes (Lucídio, syn Vímary), został kolejnym hrabią Portugalii.

Idziemy ulicą w kierunku dworca Porto-São Bento.

W 1905 roku artysta Jorge Colaço rozpoczął jedenastoletni projekt malowania płytek azulejos w głównej sali, nad którym pracował wraz z kilkoma współpracownikami. Portugalczyk kształcił się na renomowanych uczelniach, a urodził się w Tangerze na terenie Maroka. Sala São Bento jest jednym z jego najbardziej znanych dzieł. Pracował głównie za pośrednictwem paneli. Sama technika uchodziła wówczas za metodę malowania ocynkowanych płytek ceramicznych charakterystyczną dla krajów iberyjskich oraz ich kolonii, która pojawiła się w XIII wieku. Przedsionek na stacji São Bento pokryty jest 20000 niebiesko-białymi kafelkami przedstawiającymi niektóre ważne epizody z przeszłości Półwyspu Iberyjskiego i kamienie milowe rozwoju miasta Porto. Złoty, żółty i niebieski fryz zdobiony kwiatami znajduje się nad malowidłami i pod sufitem. Fragment płytek wewnątrz jego ramy pomalowano na wiele różnych kolorów i zwykle ilustruje sceny z dziejów przemysłu transportowego. Pod nim znajdują się właściwe, sławne, monochromatyczne, błękitne azulejos. Każda kompozycja jest oprawiona w granitowe linie wyznaczające powierzchnię atrium. Panele są podzielone na centralne z epickimi scenami i mniejsze, zobrazował działania lokalne znajdujące się pod spodem. Dwa najważniejsze wydarzenia historyczne na dużych panelach to “Podbój Ceuty” i “Bitwa pod Arcos de Valdevez”. Druga z nich, to potyczka między siłami Królestwa Portugalii i królestwa León miała miejsce w 1141 roku. Zwycięstwo Afonso I w starciu z jego kuzynem Afonso VII, w konsekwencji zakończyło pierwszą wojnę o niepodległość Portugalii. Podbój Ceuty, pacyfikacja afrykańskiego wybrzeża Cieśniny Gibraltarskiej oznaczała punkt wyjścia portugalskiej ekspansji kolonialnej w Afryce, rozpoczętej w 1415 roku. Historycy uważają ją ponadto za ważny punkt strategiczny w walce z Maurami. Jorge Colaço przedstawił także nowożeńców króla Jana I i Filippę wchodzących do Porto oraz spotkanie Alfonsa VII z León z rycerzem Egasem Monizem o Aio podczas oblężenia Guimarães. Mniejsze panele oddają momenty w życiu codziennym, takie jak sceny żniw, wysyłki towarów spożywczych, pracy w młynie wodnym, winnicach, na targu bydła, a także w obozie pielgrzymów.

 

 

Kaplica Dusz – Capela Das Almas, jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej rozpoznawalnych kościołów w Porto. Jego fasada pokryta jest tradycyjnymi kafelkami azulejo przedstawiającymi sceny takie jak m. in. śmierć świętego Franciszka z Asyżu i męczeństwo świętej Katarzyny oraz kilka innych scen z życia świętych. W sumie jest tu 15 947 płytek, o łącznej powierzchni 360 metrów kwadratowych. Autorem tej dekoracji jest Eduardo Leite.

Kaplica Dusz została wybudowana na początku XVIII wieku, natomiast błękitno-białymi kafelkami pokryto ją w 1929 roku. Azulejo odrestaurowano w 1982 roku. Wnętrze świątyni, chociaż proste, także jest interesujące. Znajduje się tu obraz Matki Bożej Dusz, który umieszczono w świątyni na początku budowy. Kaplica Dusz znajduje się pośrodku Rua de Santa Catarina, jednej z najbardziej znanych ulic handlowych w mieście.

 

 

Nasze kroki kierujemy na plac księcia Henryka gdzie stoi ogromny pomnik upamiętniający zasługi księcia Henryka dla żeglugi.

Nieco powyżej placu znajduje się  Mercado Ferreira Borges to zabytkowy budynek, zbudowany w 1885 roku , aby zastąpić stary już Mercado da Ribeira i nigdy nie spełniając funkcji, dla których był pierwotnie przeznaczony, ze względu na niechęć handlarzy do opuszczenia poprzedniego rynku, Ferreira Borges Market jest dziś wykorzystywany do wystaw i targów kultury .

 

Dzień trzeci

Dziś pogoda zapowiada się znacznie lepsza niż wczoraj. Dość wcześnie, bowiem jeszcze nie ma tłumów turystów i zwykle zatłoczona Cais da Ribeira teraz jest tylko dla nas, no prawie dla nas.

Spacerując po Ribeira, pełnej malowniczych kolorowych domów i tętniących życiem restauracji i barów z widokiem na rzekę Douro, niewiele osób zauważa płaskorzeźbę z brązu, Alminhas da Ponte, obok drzwi numer 20.

Warto oderwać wzrok od niesamowitego widoku z Cais da Ribeira na rzekę. Kilka metrów od mostu D. Luís I, na ścianie w pobliżu jednego z łuków Ribeira, znajdziesz tę prostą, ale bogatą w historyczną symbolikę rzeźbę. Jest to dzieło António Teixeiry Lopesa i jest hołdem dla tragedii Ponte das Barcas, która wydarzyła się w tym miejscu 29 marca 1809 roku.

Cytat: „Kiedy francuscy dragoni parli w kierunku mostu, który był ostatnią nadzieją nieszczęsnych mieszkańców, nastąpiła scena horroru, być może przewyższająca wszelkie inne, które naznaczyły kroniki wojenne”. płeć. Niezliczone bezbronne ofiary zostały w ten sposób zniszczone, a jakby dla zwiększenia intensywności cierpienia pierwsze dwie łodzie podtrzymujące most zatonęły pod naporem ogromnego ciężaru, a masy ludzi zostały wrzucone do burzliwego potoku. Można było zobaczyć prześladowców i ściganych, jak szaleńczo lgnęli do siebie w ostatnich chwilach śmiertelnej walki, gdy silny prąd niósł ich z miejsca walki w bezruch śmierci” Współczesny opis barona Eben, cytowany przez Pedro de Brito.

Most wówczas składał się z 20 łodzi połączonych stalowymi linami, projekt Carlosa Amarante zainaugurowano 15 sierpnia 1806 roku. Można go było otworzyć, aby przepuścić ruch rzeczny. To właśnie ten most zawalił się, gdy przechodził przez niego spanikowany tłum. Został odbudowany po katastrofie, aż do zastąpienia go mostem wiszącym w 1843 roku. Most zwany przez wszystkich mostem wiszącym, a oficjalnie nazywany mostem D. Marii II, miał pomost szeroki na sześć metrów, ale trwał krótko. Został rozebrany w 1887 roku po inauguracji mostu D. Luísa. Obok pomostu pięknego żelaznego mostu zachowały się dwa filary mostu wiszącego, a także pamięć o wartowni, której mieszkańcy utrzymywali porządek publiczny i pobierali zasłużone opłaty za przeprawę przez rzekę.

Można sobie wyobrazić słabość mostu zbudowanego z łodzi… Cóż, łodzie się rozdzieliły i wiele osób zginęło w wodach rzeki Douro – niektóre liczby sięgały nawet 4000 osób, ale prawdziwa liczba nigdy nie była znana. Dziś mieszkańcy Ribeiry wciąż wspominają tę tragedię ze smutkiem, jakby żyli w tamtych czasach.

Na znak szacunku dla życia ofiar tragedii, pod rzeźbą z brązu znajdują się znicze i kwiaty.

Płaskorzeźba znajduje się w jednym z najbardziej typowych miejsc turystycznych w Porto – Ribeira – ale wciąż jest na uboczu i, o dziwo, nie jest wymieniana w większości przewodników. Spróbuj ją znaleźć, jeśli jesteś w pobliżu!

Na pierwszych zdjęciach poniżej widać owe dwa filary mostu wiszącego Marii II, dalej płaskorzeźba  Alminhas da Ponte i na końcu fotografia ukazująca jak wyglądał most łodzi.